Opatrzność
Dałaś mi morze i jego dal okrutną
Dałaś mi fale białe jak żagli płótno
Tylko tęsknotę zabrać chciej
A ty mroźny wietrze wiej
Dałaś mi wyspy skaliste i wysokie
Dałaś mi przestrzeń gdzie tylko sięgnąć okiem
Tylko potrzebę zabrać chciej
Tą która w morze ciągnie mnie
Dałaś mi zdrowie odwagę i hart ducha
Dałaś mi siłę gdy wokół zawierucha
Tylko wspomnienia zabrać chciej
Te które w głowie tłuką się
Pozwól mi jeszcze raz jeden ruszyć w drogę
Pozwól popłynąć gdy jeszcze pływać mogę
Pozwól popatrzeć jak nikną główki portu
Pozwól wiatr poczuć ten który wieje z nordu
Proszę pozwól jeszcze raz
Zobaczyć w morzu tysiąc gwiazd