Jedyna
Do niedawna byłaś tylko
Stertą desek w szkutnik mej
Teraz jako piękny jacht
Płyniesz w pierwszy rejs
Dumnie swoje żagle niesiesz
Burty granatowo lśnią
Plan podróży już spisany
Skieruj dziób na Nord
Byłem z Tobą od początku
Budowałem dzielnie Cię
Znam Cię w każdym Twym zakątku
Więc kotwicę z dna dziś rwę
Będziesz Moim wodnym domem
I ochroną w sztormu czas
Pod gwiaździstym nieboskłonem
Lub gdy słońca bije blask
Poprowadzisz mnie przez morza
I przez oceany trzy
Kiedy sztormu straszy groza
Czy gdy wpływasz między kry
Ja o Ciebie będę dbał
Jak to wśród przyjaciół jest
Wiatr na wantach będzie grał
Podróż ta to będzie chrzest.